W tym filmie Lloyd połączył komedię, romans, melodramat i kino akcji. Scena pościgu, w którym biorą udział samochody, motocykle, trolejbusy a nawet konie sprawia, że widzom zapiera dech w piersi tak z podziwu dla szalonego tempa wydarzeń, jak i ze śmiechu. Akcja opowieści obraca się wokół zabiegów pewnego skromnego krawca, które mają go
Z trójki głównych komików okresu niemego, chyba najbardziej lubię Harolda Lloyda. Moim
zdaniem ma najlepsze filmy pełnometrażowe. A jego filmy zawsze wprawiają mnie w
wyśmienity humor.