Bernardo Bertolucci powrócił do jednego ze swych ulubionych tematów - poszukiwania ojca, poprzez którego bohater może odnaleźć własną tożsamość i bezpiecznie wejść w dorosłość. Ale zanim to nastąpi, młody człowiek toczy dramatyczną walkę ze sobą i matką, która pragnie mu pomóc. Po śmierci męża, śpiewaczka operowa, Caterina opuszcza
"Widziałem >>Księżyc<< Bertolucciego. Potworny, tani, wulgarny śmieć". (notatka w prywatnym pamiętniku AT z 7 września 1979)
Czy można się zgodzić z Andriejem? Może nie bezwarunkowo, nie jest to film bezwzględnie fatalny, tym niemniej najsłabszy w dorobku Bertolucciego z tych, które dotąd widziałem i generalnie...
Poszukuję filmu "La Luna" B. Bertolucciego, mpoże być nagrany z TV albo dystrybutora który tenże fim rozprowadza.
Film bardzo interesujący ale niestety oglądnąłem tylko fragment z uwagi na b. późną porę nadawania
Nie powiem film wywarł na mnie wielkie wrażenie ze wspaniałą klimatyczna muzyką Ennio Morricone. Ale realzje miedzy matką a synem były wybitnie nietypowe. Może i tak by było, gdyby spotkały się dwie słabe psychicznie, samotne, zagubione, bez miejsca na świecie osoby potrzebujące silnej podpory, po to by nie rozpaść się...
więcej