"Split Second". Może i balansuje na granicy kina klasy "B", ale to całkiem fajny film, jeszcze z czasów VHS-u...
On naprawdę ustanawia styl, ton, nastrój tegoż serialu. I ten chwyta za serce i duszę od razu. Ta muzyka, te mgły, sowy, jelenie, drzewa... jest w tym wszystkim mistycyzm, panteizm, jest bóg.