No właśnie dla mnie najgorsza. Cały film się oglądało z niesłabnącym zainteresowaniem...ale finał, ech przegięty. Choć trudno mi sobie wyobrazić jaki miał być inny.
Miał być rozpier..ol i był. Miało nastąpić starcie z bosem na najwyższym lewerze i było. Więc o co chodzi z tą krytyką , to przecież kino SF sensacja-akcja więc widz oczekuje takich scen i je dostaje. Pomimo tego zasługuje na mocne 7/10