Jakie były najśmieszniejsze momenty i teksty w tym filmie? Dawajcie.
Ja zacznę.
Dialog ze sceny z Brzeczyszczykiewiczem:
- Vorname? [nazwisko]
- Grzegorz Brzęczyszczykiewicz.
- ?
- Brzęczyszczykiewicz. Grzegorz.
- Hm... Gszesz.. Be.. Bszie.. Bszie, Bsziecieee...
- Brzęczyszczykiewicz.
- Stul pysk!!! Hans!
- Jawohl? [tak jest?]
- Napisz to od razu na maszynie.
Po chwili:
- Name und Vorname. [imię i nazwisko]
- Grzegorz Brzęczyszczykiewicz.
-... WIE?! [jak?] - ta mina mnie rozwala. xD
Znów po chwili:
- ... wiiidzc. He he... Geboren? [urodzony]
- Chrząszczyrzewoszyce powiat łękołody.
- ??? o_O LOL xDDDD
Ta scena jest cudna.
Lub jak to na samym początku w pociągu, kiedy to Niemcy planują "za trzy minuty zmienić losy świata, a Europa nie będzie spała spokojnie", a tu nagle słychać chrapanie Dolasa. A za niego w gębę dostaje niczemu winny SS-Mann. xD
Herbatka u Anglików, czyli słynne Five o'clock. xD
Albo jak Franek Dolas przebierał się w normalne ubranie z niemieckiego munduru. Scena z Włoszką. Kiedy to rzucił spodnie na głowę jednego z Niemców poniżej. xP
Kocham te momenty.
I jeszcze niezapomniany Karewicz w scenie z przesłuchania w Gestapo, jak zwykle w swoim czarnym mundurze gestapowskim. xD
On jest świetny.
Taak, przesłuchanie to też moja ulubiona scena. Zawsze najbardziej śmieszy mnie ta mina Hansa xD
"Scena z Włoszką. Kiedy to rzucił spodnie na głowę jednego z Niemców poniżej. xP"
To była Greczynka! :D
Dla mnie najlepsze sceny były w 3 częśći :D
np scena w samolocie jak ten niemiec zaksztusil sie super extra mocna fajka zrobioną przez dolasa, próbował dostac sie do wucetu a dolas krzyczy:
Nein, Nein!
zajęte XD
albo scena z Aniołem XD
Anioł mnie nawiedził wielebny ojcze, odzyskał głowe..
to nie anioł bracie sebastianie a szatan raczej. to żółnierz niemiecki!
Żołnierz niemiecki? a po co on tam wszedł?XD
no i ta scena jak babuszka z kolkiem biegnie za dolasem, wybiega na droge a tam motór, babuszka w tył zwrot i jak kołek zarzucił nia XD bomba :D
pozdro
mi bardzo utkwiły w pamięci te teksty:
"-palce! -panze?"
"burdello militare"
"ze mną bracie nie zginiesz, bo ja, rozumiesz, jestem dziecko szczęścia"
"ludzie, ludzie zwariowałem! pieniądze rozdaję! (...) każdy szczęściu dopomoże, każdy dzisiaj wygrać może. raz, dwa ,trzy. gdzie jest czerwona karta? o szanowny pan wygrał..."
Boze jak ja kocham ten film...odkąd tylko pamietam...
Wszystkie momenty które wymieniliscie są dobre ale najbardziej mi utkwiły te z aniołem i głową dolasa hehe lub własnie scena z przebieraniem sie :D
Moment z Anglikami zawsze najbardziej pamietałam jak byłam młodsza...poprostu ten film jest bossski :D
pozdro
Zalewajka =]
Czerwony wygrywa czarny przegrywa, Każdy szczęściu dopomoże każdy dzisiaj wygrać może, raz dwa trzy
O rany ale naważyłem bigosu
Scena w obozie z robieniem podkopu w kaplicy (-pomodlić się nie można!)i przygotowania Franka do ucieczki (-Kręcić dalej? -Ja, ja! -Zasrana rura! :D).
Chodźcie, chodźcie, mnie was tutaj potrzeba...
-Wie?! :D
Ma ktoś cały scenariusz? Bo nie chce mi się pisać. :}
Mam zamiar przeczytać książkę. :D
- ,,Panie komisarzu ja tą wojne nie chcący wywołałem''
- ,,Uuu...Ale narobiłem bigosu''
I ta scena jak Dolas wpadł kibla w samolocie
A jescze zapomniałem o takich tekstach:
- ,,Wojsko czy burdel''
- ,,He he Bordello''
- ,,Bordello Bum Bum''
Aż łezka się w oku kręci kiedy to oglądam ( zupełnie jak w trylogii Kargulów i Pawlaków). A te teksty to poprostu bomba
"Miałem dla Ciebie kwiatki ,ale krowa zeżarła"
"Herbaciarze, fajfokloki zakichane"
"Czep sie człowieku":
i oczywiście grzegorz brzęczyszczykiewicz XDD
"Chodźcie, chodźcie mnie was tutaj potrzeba....
...by nie poszli hitlerowcy do nieba..."
"Fajfokloki zakichane"
Oczywiście babcia z kołkiem i to jak Dolasa przynieśli jako "bohatera narodowego" całego spitego śliwowicą... Kozacki film :D
odkąd pamiętam, jestem fanatykiem tego filmu - dla mnie to komedia wszechczasów.
Szczególnie lubię scenę rozpętania wojny i wszystkie epizody z jenieckiej niewoli Dolasa.
Bardzo lubię scenę udawania rozjuszonego byka w wagonie - za każdym razem mnie to rozwala
bardzo lubię też epizod z chłopem -saperem w 3 częsci.
A co powiecie na to, kilka genialnych cytatów:
"(…) jak cię złapią z polską puszką wojskową, to leżysz, nawet gdybyś miał najlepsze papiery, a to, bracie, kiełbasa niemiecka, oryginalna! No powąchaj, jak śmierdzi!"
"Bordello bum-bum"
"Grzegorz Brzęczyszczykiewicz. Chrząszczyrzewoszczyce, powiat Łękołody"
"Jaki bajzel! Jak po weselu u szwagra!"
"Melduję posłusznie, panie pułkowniku, ja tę wojnę zupełnie niechcący wywołałem"
"Rany Julek, ale nawarzyłem bigosu"
"Żebym ja was nie postraszył, herbaciarze! Fajfokloki zakichane!"
"Co jest, do wielkiej anielki?! Wojsko czy burdel?"
"Palce! Panzer?! Nein, nein. Nichts, nichts"
"Słuchajcie, Jóźwiakowa, mam dla was specjalne zadanie. Dziś w nocy przyjmowaliśmy ludzi, którzy skakali w nocy na spadochronach. Rozumiecie… takie duże parasole… jedwabne… Nie gadaj tyle, synku. Chodzi o zrzut"
"Umarł w drodze, na pewno od ran. To nie od ran, panie pułkowniku! Śliwowica!"
"A co mam zrobić? Z dyrekcją nie mogę się połączyć, a Niemcy mi rozkazywać nie będą"
"Strassburg! Jak Boga kocham! Strassberg, baranie. To jest Strassberg. Jesteśmy w Austrii"
"Jak coś jest czarne i ma rogi, to dla mnie byk"
"Ze mną bracie nie zginiesz. Dokumenty, ciuszki... Bo ja jestem dziecko szczęścia, kapujesz? O rany! Jestem urodzony w niedzielę"
"To ja zatopiłem ten ich statek. Statek! Ja! Przez tę cholerną wajchę. Oparłem się tam w kotłowni. Trrr! Psszz, i... ... i bums!"
"Kto umie dobrze gotować? Dajcie mi wreszcie wytłumaczyć..."
"Panie sierżancie, złociutki... Mój adjutancie... Tam w kotle but. Prawdziwy but. To go schowaj. Przyjdzie kucharz to mu go oddasz"
"Każdy szczęściu dopomoże, każdy dzisiaj wygrać może. Czarna przegrywa, czerwona wygrywa. Raz, dwa, trzy..."
"To mundurów też nie macie?"
"No, mećka. Trudno. Wal dalej . Jazda. Śmiało, mećka. No, nie bądź że świnią, no. Zrozum, że ja muszę"
"Józiek! To jest, panie sierżancie. Melduję, że rozminowałem ten cholerny most. To..., że Niemcy z bunkra, to... to twoja... twoja sztuczka? Franuś... Ty ocaliłeś most! Nas wszystkich"
"To jest ten most. Tylko trzeba uważać, bo tu są pola minowe. Będziemy go wysadzać? Nie! Będziesz go bronił, żeby go Niemcy nie wysadzili. A ty co? Nie idziesz z nami? Ja idę na ten most. Będziesz go bronił? Będę go wysadzał, żeby Niemcy nie mogli się wycofać"
"Dywersant!.. Jak Boga kocham, dywersant!"
"Pan porucznik od saperów poszedł na zające
I napotkał trzy panienki nago się kąpiące,
Hulaj dusza, niech się rusza!
Hej, hej, u-ha-ha!
Hulaj dusza, niech się rusza,
Dziewczyno moja!"
"-To jest ten most. Tylko trzeba uważać, bo tu są pola minowe.
-Będziemy go wysadzać?
-Nie! Będziesz go bronił, żeby go Niemcy nie wysadzili.
-A ty co? Nie idziesz z nami?
-Ja idę na ten most.
- Będziesz go bronił?
-Będę go wysadzał, żeby Niemcy nie mogli się wycofać"
"Pan porucznik od saperów poszedł na zające
I napotkał trzy panienki nago się kąpiące,
Hulaj dusza, niech się rusza!
Hej, hej, u-ha-ha!
Hulaj dusza, niech się rusza,
Dziewczyno moja!"
Jedne z moich ulubionych cytatów z filmu :D