Wszystko od początku do końca doskonałe,czasem zabawne ale w większej mierze arcysmutne.Kto pisze "dno" zwyczajnie nie rozumie tego co autorzy mieli do przekazania,ja rozumiem bo wychowuję autystyczne dziecko.
Nie każdy ma szczęście wychowywać autystyczne dziecko. Trochę empatii.